czwartek, 2 maja 2013

Smutasy

Dzisiejszy dzień jest tak nijaki, jak dawno już nie było. Ciężko mi się skupić. Ciężko odetchnąć. Narzekałabym, ale też ciężko. Szaro, buro i ponuro. Sama sobie nie ułatwiam dzisiejszego funkcjonowania. No tak bywa.

***

Pomogłam koleżance w pisaniu pracy zaliczeniowej. Poczułam się jak za dawnych lat (?) studenckich. Fajne to czasy. Od razu człowiek mądrzejszy. Oczytany w temacie. Rozrywka jakaś, jakby nie patrzeć.
Wolna majówka to fajna sprawa, ale jakoś czuję, że więcej dobrego zrobiłabym, jakbym pracowała.
No nie dogodzisz! 
Idę się użalać dalej. Może z książką. Może z herbatą. Może z jakimś filmem. Może.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz