poniedziałek, 29 listopada 2010

zimową porą....

Chyba czas coś napisać…
Zaczyna się piekielnie śnieżna zima.. tak, to już ten czas… i ja takim niedźwiedzim humorem, żyję sobie z dnia na dzień… Jakoś mi wewnętrznie smutno, ale staram się z tym walczyć, bardzo intensywnie… no cóż zrobić- pogoda nie może mieć wpływu na wszystko…
Jednakże może mieć wpływ na to wszystko również to, że czuję, że oszukuję siebie, innych… nie wiem co ze mną jest. Coś zgasło..coś umarło… zaginęło…. Sumienie mówi jedno, serce mówi coś innego… i jak tu być normalnym człowiekiem? Ciężko!!
Wiem, że niestety są ludzie, którzy mają gorsze problemy, dlatego nie ma co się poddawać… Czas podjąć rękawiczkę..czas zacząć walczyć!!! Aby mi tylko sił starczyło….