Siedząc tak w ciszy własnego oddechu, zastanawiam się, czego
tak w głębi duszy chcę od życia. I tak naprawdę nie ma co myśleć, czego chcę,
co kiedyś mogłoby mi się przytrafić, bo to oznaczać, że i ja na niczym innym
nie będę się skupiać, jak jedynie na zastanawianiu się. Więc czas coś zrobić z
tym moim planowaniem życia.
Podjęłam słuszne kroki wyprowadzki. I jestem tu gdzie jestem
i jest mi całkiem dobrze z tym. Miesiąc nie będzie należał do najłatwiejszych
pod żadnym kątem, ale co mnie nie zabije, a to na pewno nie, to mega wzmocni,
na co liczę, bo znając już życie, wiem, że takie wzmocnienie, bardzo ułatwia życie.
Siedząc tu, w moim własnym pokoju, czuje się niemal jak w
domu. Za oknem właśnie słyszę pociąg, a to miałam na co dzień. Pełno
dzieciaczków, zwierzyny wszelakiej: psy, świerszcze (niestety, paskudy
wielkie). Jest pochmurny dzień, jak bywało u mnie. Czasami jednak, wydaje mi się, że jestem
obserwowana.. nie to nie żadna fobia, czy coś. To chyba moje przyzwyczajanie
się do tego miejsca. Ale szczerze muszę powiedzieć, że stracha nie raz miałam.
Zmieni się to, wiem o tym, ale jednak.
Zastanawiam się nad wakacjami. Urlop zbliża się wielkimi
krokami, a ja tak szczerze, mogłabym go nie mieć. Przełożyć czy coś. Miałam jechać
z koleżankami nad morze, ale chyba nic z tego. Z wielu, skomplikowanych
względów… I chyba dobrze. Sama nie będę ryzykować. Kwater już nie znajdę, jak
zawsze ostatnio wszystko na ostatnią chwilę odkładam. Nic nowego.. Ale marzy mi się taka plaża…..
fot. www.yunphoto.net
Mam nadzieję,
kiedyś na takiej wygrzewać swoje ciałko!
Tymczasem czas porozmyślać jeszcze troszkę….
***
Aha, sentencja na dziś:
Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem. A.de Mello
bardzo dobrze czyta mi się co piszesz, na prawdę dobry kawałek pisaniny. Wkrótce zajrzę ponownie :) a ja: ZAPRASZAM!!! Trochę męskiej mody :) http://www.hausoferick.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo dobry blog. Dobrze się czyta twoje wpisy. Pozdrawiam, B:)
OdpowiedzUsuń